Poseł Stanisław Szwed przemawia podczas protestu Solidarności przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego do 67 lat. Warszawa, 29 marca 2012.
Witam Was bardzo serdecznie. Pozdrawiam jeszcze Mazowsze i bliski mi region Małopolska, szczególnie ziemię wadowicką. Witam Was serdecznie w imieniu własnym i całego klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.
Na razie jednak mam z Sejmu do kogo wyjść, a ten tydzień jest taki, że Solidarność od poniedziałku jest przed Sejmem, wcześniej przed Radą Ministrów i mam okazję codziennie z Wami tutaj się spotykać. Tutaj są piękne postacie – byłem oszustem i kłamcą, zdradziłem, okłamałem naród, można mówić – jestem oszustem i kłamcą, zdradzam i okłamuję naród do tej pory, bo dzisiaj to co słyszymy, że jest jakiś kompromis to jedno wielkie oszustwo. To, że dzisiaj się mówi, że coś się dogadano, że będzie coś lepiej, tak nie będzie. Tak nas oszukiwano przed wyborami, tak nas się oszukuje dzisiaj. Nie będzie wyższych emerytur, będzie praca aż do śmierci, tak na naszych transparentach się głosi. Dzisiaj mówienie o tym, że kobiety będą miały wyższą emeryturę jak przepracują dodatkowo siedem lat jest wielką ściemą i oszustwem. Bo każdy kto umie liczyć to wie, że jeżeli ktoś pracuje czterdzieści lat i wypracuje sobie trzydzieści procent emerytury, to przez siedem lat wypracuje siedemdziesiąt procent? Nie, nikt w to po prostu nie uwierzy. A co dzisiaj się proponuje, a no proponuje się, że kto wypracował sobie emeryturę to będzie sobie mógł odejść na emeryturę, ale dostanie z tego trzydzieści procent albo połowę. Z tysiąca złotych dostanie pięćset złotych. Czyli z czego będziemy żyli, z czego emeryci będą żyli? Wielkie oszustwo, które Pawlak z Tuskiem zafundował społeczeństwu.
W piątek rozpocznie się pierwsza batalia. Wniosek o referendum. Cały nasz klub będzie głosował za wnioskiem. Jesteśmy z Wami i będziemy. Oczywiście dzisiaj trudno przewidzieć jaki będzie ostateczny wynik, ale te zapowiedzi są niestety nie zachęcające. Ale to jest początek drogi. Pierwsza manifestacja i ten tydzień cały nie kończy naszej walki o niewprowadzanie wydłużenia wielu emerytalnego.
Dzisiaj Jarosław Kaczyński, gdy był tutaj do południa, powiedział, że pierwszą decyzją jeżeli przejmiemy władze będzie ponownie powrót do sześćdziesięciu lat dla kobiet i sześćdziesiąt pięć dla mężczyzn. Nie ma zgody na to żeby ten wiek emerytalny wydłużać.