Wykład dr Jerzego Lackowskiego Rynkowe reformy szansą dla polskiej edukacji
17 kwietnia 2012, Kraków
Organizatorzy: Oddział Krakowski Kongresu Nowej Prawicy i “Stowarzyszenie Na Rzecz Wolnego Handlu”
Ja przeformował bym całe kształcenie w klasach 1 do 3, to wstępne. Zupełnie bym to zmienił. (…) Chcą zabić indywidualność. System, którym powinien powstać byłby systemem, w którym te dzieci pracują elastycznie w klasach 1 – 3. Tak jak w dobrych, prywatnych przedszkolach. Gdzie jest 12 maluchów i oni rzeczywiście, bo każde dziecko indywidualnie się rozwija, ma bardzo różne pomysły. I teraz dobry nauczyciel powinien wspierać, zauważyć, że coś jest ważne i wspierać, podsuwać mu to co go może zainteresować. I on wtedy w tym kierunku może pójść.
Tylko my mamy taki właśnie typowo progresywistyczny system kształcenia, że indywidualizm ma zginąć. Wprawdzie się mówi, nawet w podręcznikach pedagogicznych piszą, że są dwa cele edukacji – wyzwalający i socjalizujący. Tylko o tym wyzwalającym, indywidualistycznym najczęściej się zapomina. Chodzi o to żeby socjalizować. Jeszcze to brzydkie słowo kolektyw, jak się często używa. Członek kolektywu. Proszę zauważyć znika słowo osoba. I nawet ludzie myślący bardzo personalistycznie używają często jednostka. Tu już widać pewną rzecz. Jak mówimy osoba, jednostka. (…)
Gdyby dzieci były uczone inaczej. Gdyby sobie poeksperymentowały, przecież to niczym nie grozi. To jest ciekawe, bo takie maluchy naprawdę są niebywale ciekawe. A my im na to nie pozwalamy. Po badaniach okazało się że polskie dzieci mają problem z eksperymentem, większość nauczycieli pasała w takiej samej ewaluacji – bo nie mamy przyrządów, szkoły są biedne. Otóż nieprawda. Proszę zauważyć, że wszystkie szkoły w tej chwili mają pracownie komputerowe. A jak się uczy i czego się uczy?