Od kilku miesięcy w Europie pojawiają się ostrzeżenia o tym, że mogą nastąpić czasowe wyłączenia zasilania. W Polsce według RCB nie powinniśmy obawiać się długotrwałej awarii sieci energetycznej, ale na wszelki wypadek opublikowano krótki poradnik: co zrobić w sytuacji blackoutu. Według Rządowego Centrum Bezpieczeństwa należy przygotować: Latarkę, świece, apteczkę, przenośną ładowarkę – tzw. POWERBANK, zapasy jedzenia, które nie wymaga prądu przy przechowywaniu i przygotowywaniu, dokumenty należy trzymać w łatwo dostępnym miejscu.
Jeśli już dojdzie do wyłączenia prądu na dużym obszarze, to nie jest pewne, kiedy zasilanie powróci. Awaria może potrwać nawet kilka dni.
Oprócz zabezpieczenia wyżej wymienionych rzeczy, trzeba również pamiętać o innych sprawach. Jeśli nie będzie prądu, to również nie będzie wody, gdyż zaopatrzenie w wodę odbywa się za pomocą pomp zasilanych prądem. W blokach i mieszkaniach podłączonych do sieci ciepłowniczej nie będzie dostarczane ciepło z tego samego powodu. W domach, które są ogrzewane z wykorzystaniem pomp wymuszający obieg cieczy w instalacji również kaloryfery będą zimne. Dobrze więc przygotować sobie zapas wody i rozważyć alternatywną metodę ogrzewania awaryjnego mieszkania. Trzeba także pamiętać, że nie będzie działać winda, lodówka i nie będzie Internetu. Można przygotować turystyczną kuchenkę gazową. Nie zaszkodzi zaopatrzyć się radio tranzystorowe, aby słuchać komunikatów i wiadomości nadawanych na falach radiowych.
Co zrobić jednak, gdy awaria zasilania trwa, a potrzeba wezwać pomoc, bo ktoś zasłabł, czy wybuchł pożar? W pierwszej kolejności próbujemy skontaktować się z numerem alarmowym 112 obsługiwanym przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112. Na ten numer można dzwonić z każdego telefonu. Nawet takiego, który nie ma włożonej karty SIM. Telefon musi jednak być w zasięgu któregokolwiek z krajowych operatorów telefonii komórkowej. Uwaga na strefy przygraniczne, gdzie w razie włączonego roamingu możemy zostać połączeni z operatorem zagranicznym, a nie z polskimi służbami ratowniczymi. Połączenia na numery 997, 998 i 999 są realizowane tylko wtedy, gdy telefon jest zalogowany do sieci macierzystego operatora. Warto zatem zadbać o to, żeby telefon mieć naładowany i o zapas prądu np. w powerbanku.
Stacje bazowe operatorów telefonii komórkowej zasilane są prądem elektrycznym. Posiadają wprawdzie zasilanie awaryjne, ale nie wystarczy ono na długotrwałe działanie. Według Orange stacje bazowe mogą działać od kilku do nawet kilkunastu godzin po odłączeniu zasilania. W przypadku mniej rozległej awarii jest możliwe zasilanie stacji z agregatów prądotwórczych, ale w sytuacji, kiedy awaria ma miejsce na dużym obszarze nie będzie takiej możliwości. Urządzenia wchodzące w skład sieci rdzeniowej są wyposażone w generatory prądu lub też specjalne niezależne linie elektryczne. Sieci te mogą działać nawet przez dłuższy czas. Działanie rdzenia sieci nie powinno zostać zakłócone przez przerwy w zasilaniu. Użytkownik telefonu nie będzie mógł skorzystać z działającego rdzenia sieci, gdyż po pewnym czasie stacje bazowe przestaną działać i zostaniemy odcięci od zasięgu komórkowego.
CB Radio – kanał 9
Użytkownicy CB Radio wiedzą, że kanał 9 jest zarezerwowany dla działań ratunkowych. W przypadku awarii sieci elektrycznej lub innych zdarzeń, jak na przykład klęski żywiołowe na kanale 9 CB Radia prowadzą nasłuch ratownicy z Krajowego Sztabu Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej. Społeczna Sieć Ratunkowa powstała pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku. W jej skład wchodzi około 10 tysięcy zarejestrowanych ratowników. Jeśli jesteś posiadaczem CB Radia możesz wezwać pomoc na kanale 9. Jeśli takiego radia nie masz, to z pewnością ktoś ze znajomych je posiada. Ratownicy Społecznej Sieci Ratunkowej przekazują zgłoszenia odpowiednim służbom.
Znajdź krótkofalowca. Poznasz go po antenie.
W całej Polsce funkcjonują amatorskie sieci ratunkowe, w których działają krótkofalowcy. Sieci te wspierają mieszkańców, jednostki samorządu lokalnego oraz służby ratunkowe i porządkowe w przekazywaniu informacji na odległość w przypadku, kiedy infrastruktura telekomunikacyjna nie działa lub jest do niej ograniczony dostęp. Te działania mają charakter sformalizowany. Żeby nadać komunikat do służb należy znaleźć krótkofalowca. Jeśli nie mamy znajomego, to łatwo go znaleźć po nietypowej antenie. Anteny krótkofalarskie są za zwyczaj duże i mają nietypowe kształty. Mogą być zaopatrzone w mechanizm zmieniający położenie anteny. Niektórzy krótkofalowcy zrzeszeni w Amatorskiej Sieci Ratunkowej posiadają na drzwiach lub ogrodzeniach domów specjalne oznaczenia.
PMR Radio – potocznie Walkie Talkie
Wprawdzie prowadzony jest nasłuch na częstotliwościach PMR (446,0–446,2 MHz) przez niektórych ratowników z Krajowego Sztabu Ratownictwa Społecznej Sieci Ratunkowej, ale ze względu na specyfikę tego rodzaju komunikacji nie wszędzie będzie możliwość łączności. Radia PMR mają niewielki zasięg, który zwłaszcza w mieście nie pozwala na łączność na dalsze odległości. Do łączności w sytuacjach kryzysowych służy kanał 2 (446,01875 MHz bez kodów CTCSS).
Jak nadawać za pomocą radiotelefonu.
Posiadacze stacjonarnych urządzeń nadawczo-odbiorczych nie będą mieć problemów z nadawaniem, gdyż ich anteny zazwyczaj są zamontowane na dachach budynków. Co jednak zrobić, gdy mamy do dyspozycji tak zwanego „ręczniaka” lub urządzenie zamontowane w samochodzie? Aby uzyskać najlepszy zasięg nadajnika dobrze jest poszukać wzniesienia albo nadawać z najwyższych pięter wieżowców. Dobrze, żeby anteny nadawczej nie zasłaniały budynki ani wyniosłości terenowe. Zasięg zależy od zastosowanej anteny, mocy nadajnika i warunków otoczenia.
Marek Czapla