[adrotate group=”9″]
Poseł Andrzej Adamczyk przemawia podczas protestu Solidarności przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego do 67 lat. Warszawa, 29 marca 2012.
Koleżanki i koledzy, mogę tak powiedzieć o moich przyjaciołach z Solidarności z Małopolski. Nie jest dobrze kiedy władza prowadzi dialog ze społeczeństwem na ulicy. A jeżeli władza w zaciszu gabinetu nie chce wysłuchać tych, którzy chcą wykrzyczeć i wypowiedzieć swoje zdanie, to ta dyskusja musi przenieść się chociażby w to miejsce, w którym teraz jesteśmy. Ta dyskusja przenosi się pod budynek Rady Ministrów. Tutaj praktycznie nie ma dnia, a czasami bywają dwa razy dziennie demonstracje, manifestacje, pikiety i protesty.
To są demonstracje przeciwko demontażowi państwa. A ta ekipa rządowa taki demontaż państwa nam niestety ordynuje. I dobrze, że tutaj jesteście, że możemy wspólnie razem przeciwstawiać się demontażowi państwa, bo niczym innym jest propozycja związana z emeryturami, ale wszystkie inne kolejne propozycje, wszystkie inne rozwiązania legislacyjne, wszystkie inne decyzje Rządu. To dlatego przyjeżdżają ludzie nie tylko do Warszawy, do wielkich miast, ale i średnich miast aby protestować przeciwko tym decyzjom Rządu.
I mogę Was zapewnić w imieniu posłów, senatorów Prawa i Sprawiedliwości, Edward Czesak kazał mi to wyraźnie powiedzieć, Wy nie musicie pytać się co my zrobimy, pytajcie się co możemy razem zrobić żeby tą władzę, w tym destrukcyjnym marszu zatrzymać. Żeby przerwać wreszcie ten chocholi taniec.
