[adrotate group=”9″]
Prof. Jerzy Żyżyński podczas debaty na temat wieku emerytalnego zorganizowanej przez NSZZ “Solidarność” w namiocie pod Sejmem. 10 maja 2012.
* * *
Dwa słowa jeszcze o tych funduszach kapitałowych. W ekonomii to się nazywa iluzja pieniądza. Ludziom się wydaje, że mają pieniądze a nie mają żadnych pieniędzy. Mają coś co się nazywa papierami wartościowymi, rachunek na którym jest zapisana pewna wartość papierów wartościowych, które kupiono za ich pieniądze, ta wartość się oczywiście zmienia, ale ma tę naturę, że jeżeli na giełdzie są inwestowane nasze pieniądze to już nie mamy pieniędzy. Mamy papier wartościowy, którego wartość z dnia na dzień może spaść trzykrotnie. To się zdarzało na świecie. Mój przyjaciel, też profesor ekonomii mówi mi kiedyś tak; co ja się poradzę mojego doradcy bankowego, bo mu się dobrze powodzi i ma spore konto w banku i ma indywidualnego doradcę, to źle na tym wychodzę. Tracę pieniądze. I tu mamy niestety takich doradców, którzy nie mają wykształcenia ekonomicznego, często nie mają niektórzy rządzący z naszych parlamentarzystów, nie wiedzą co się dzieje, są przez doradców określonych sił sterowani.
Oni powiadają, że trzeba wprowadzić tą reformę bo demografia jest dla nas bezlitosna. No to trzeba zmienić demografię. Są instrumenty polityki społecznej, są instrumenty polityki demograficznej, są instrumenty polityki gospodarczej, które spowodują, że się zmienia demografię. Że ludzie zaczynają chcieć zakładać rodziny. Rodzina robotników musi wychować dwoje swoich dzieci, którzy będą następnymi robotnikami.
