Zrodziła nas epoka . . . Lusia Ogińska recytuje Alicja Kondraciuk

[adrotate group=”9″]   Zrodziła nas epoka . . . Zrodziła nas epoka mniemań zaraźliwych, słów kłamliwych obrosłych w patosu słoninę, i życzeń niespełnionych w najlepszą godzinę… Żywi giną czekając na trybunów mściwych! Przyszła pora wróżbitów, znachorów fałszywych, karłów, królów najemnych, których usta sine plwają na groby przodków, ale swoją winę grzebią wśród zapomnienia – wśród ulic Niniwy… Wiara na szubienicy, wiatr historii wyje, może duchy w cud wierzą, że się w końcu ziści, i epoka ta runie, i wśród ruin zgnije! Naród w śnie pogrążony – nic mu się nie…

Read More

W pszenicznym łanie. . . Lusia Ogińska recytuje Alicja Kondraciuk

[adrotate group=”9″]   W pszenicznym łanie. . . W pszenicznym łanie Chrystus siadł zafrasowany i w błękicie źrenicy zrodził łzę serdeczną nad miłością ulotną, nienawiścią wieczną, nad człekiem zniewolonym o sercu drewnianym. Wiatr targał Chrystusowe, lipowe łachmany, krople rosy wsiąkały w twarz z drewna – człowieczą, a On marzył, że ludzie, jak anioły wzlecą, zapragną serc prawdziwych, i dusz zmartwychwstałych! Łza żywiczna na świątka policzku się budzi: – Wracaj Chryste do domu, nic tutaj po Tobie, nasz świat odszedł od Ciebie, i nie prędko wróci! Cienie kwiatów lipowych ozłacają głowę,…

Read More

Ojczyzna woła… – Lusia Ogińska – recytuje Alicja Kondraciuk

[adrotate group=”9″]   Ojczyzna woła… Ojczyzna woła! Jej głos się niesie hen… wśród wichru słyszę grobowe wołanie, jak prośbę Łazarza o zmartwychwstanie! Czy próżne czekanie? Jej boleść, Jej sen? W Ojczyźnie jest noc, ciągle dłuższa niż dzień. Czasem się łudzę, że widzę świtanie, bramę otworzyć chcę na kołatanie, lecz to tylko serce, złudzenie… ja wiem! Gdzie mam Cię szukać? Głos Twój ginie w ziołach, w bocianich gniazdach i w jaskółczych niszach i w modrzewiowej modlitwie anioła, w łzie zapomnianej, którą ukrył szyszak… Kto głos Ojczyzny chociaż raz usłyszał, ten zawsze…

Read More