W piątek 27 czerwca, przed południem pojawiłam się na podwórku posesji przy ulicy Gazowej 21. Znajduje się tam podobno teatr. Mieli wystawiać tego właśnie dnia coś, co dostali od niejakiego Garcii – pismaka z Argentyny. Ów bezczelny pismak napisał sobie coś (a raczej celowo to zostało zrobione, by wyszydzać religię chrześcijańską) i postanowił zdobyć na tym sławę i pieniądze. To coś obraża Świat Chrześcijański, obraża naszą religię, a paru cwaniaków, idiotów również, też postanowiło to wykorzystać do pewnych celów. Weszłam więc przez kręte podwórko do baraku, a tam w kanciapie…
Read More